Nie wiem jak nazwać ten kształt 🙂

Można ulepić i kulki, ale małemu dziecku łatwiej będzie złapać wersję podłużną.

Składniki:
• 100g kaszy jaglanej (koniecznie przepłuczcie ją kilkukrotnie wodą przez zagotowaniem żeby pozbyć się gorzkiego smaku)
• Pół szklanki mleka kokosowego + woda (możecie użyć dowolnego mleka, proporcje między wodą i mlekiem również według uznania – kokosowe jest dość ciężkie dlatego wlewam go mało)
• 4 daktyle (ilość zależy od Waszych preferencji smakowych, ja nie lubię jak wychodzą za bardzo słodkie)
• Cynamon (można pominąć)

Przygotowanie:
Przepłukaną kasze zalewamy mlekiem i wodą, tak żeby objętość płynów była dwa razy większa niż kaszy. Zabrzmiało to dość skomplikowanie, ale chodzi o to, że przy szklance kaszy potrzebujemy mniej więcej 2 szklanek płynów 🙂 Dorzucamy daktyle i gotujemy kaszę według instrukcji na opakowaniu. Po ugotowaniu całość blendujemy, a jak przestygnie to zabieramy się do lepienia kulek czy dowolnych kształtów jakie przyjdą Wam do głowy.

Smacznego!

Do zblendowanej masy możecie dodać wiórki kokosowe, orzechy (nie dla małych dzieci!) czy owoce i dopiero wtedy lepić.

Jeśli chcecie żeby kulki miały inny smak niż jaglany to przez blendowaniem można dodać do kaszy masło orzechowe albo kakao. Albo jeszcze lepiej – pod koniec gotowania do kaszy wrzucić trochę czekolady.