Jak dokończysz kaszę, to możemy zjeść lody. Czyli namawianie do jedzenia.

11 marca 2020, 

Namawianie do jedzenia.

Wyobraź sobie, że siedzisz na obiedzie u koleżanki (mamy, cioci). Dostajesz pełen talerz jedzenia. Nikt Cię nie pytał ile czego chcesz, ale spokojnie – jedzenia jest dokładnie tyle, ile normy nakazują. Co chciałabyś usłyszeć?

  • Nie zapomnij zjeść tego, co masz na talerzu (taka neutralna podpowiedź)
  • Powiedziałam, że masz to zjeść, to jedz!! (z krzykiem i tonem nieznoszącym sprzeciwu)
  • Zjesz fasolkę? Zrobiłam ją specjalnie tak jak lubisz (tonem, który sugeruje, że decyzja należy do Ciebie)
  • Jak dokończysz kaszę, to możemy zjeść lody (nagroda jedzeniowa)
  • Woooow! Zjadłaś całe mięso! Brawo! Tomek, widziałeś jak jej ładnie poszło? (chwalenie za zjedzenie)
  • No nie nie nie, ziemniaków już Tobie wystarczy. (ograniczanie porcji)
  • A wiesz, że jak nie skończysz surówki, to nie dostaniesz kawki i ciasta? (straszenie brakiem nagrody jedzeniowej)
  • Nie pójdziemy na zakupy, dopóki nie zjesz wszystkiego co Ci dzisiaj przygotowałam (straszenie brakiem nagrody nie jedzeniowej)
  • Mam super film do obejrzenia, pokażę Ci jak zjesz wszystkie brokuły (nagroda niejedzeniowa)

czy
NIC! A właściwie to porozmawiajmy o tym, jak nam minął dzień, a ja sobie zjem to, na co mam ochotę 🙂

Badania pokazują, że dorośli często przeszacowują wielkość porcji, jaka jest dla dziecka odpowiednia. Czyli po prostu nakładają mu na talerz za dużo.
Ilość jedzenia, jaka ląduje na talerzu Bobo jest bowiem zazwyczaj uzależniona od tego, jak dużo rodzice nakładają sobie na swoje talerze. Jeśli jedzą michę pełną ziemniaków, to wydaje im się, że dziecku nie wystarczy jak zje jednego małego ziemniaka. Więc wrzucają mu ze trzy. I jeśli dziecko ma ochotę na trzy ziemniaki, to wszystko jest w porządku. Schody zaczynają się wówczas, gdy maluch uzna, że jeden mu wystarczy.

Zdarza się wtedy, że zaniepokojeni dorośli zaczynają stosowanie różnych sztuczek, mających na celu zjedzenie przez dziecko tego, co dostało. Te sposoby zachęcania dziecka do jedzenia (powyższa lista – namawianie do jedzenia), to nie są moje pomysły, ale rzeczywiście stosowane przez rodziców praktyki. Z przeprowadzonych badań wynika, że aż 85% rodziców korzysta z co najmniej jednego z tych sposobów namawiania do jedzenia. Chęć ingerowania w to, co znajdzie się w brzuchu dziecka jest duża. Przyznaję się – mi też zdarzyło się kilka razy podjąć próbę namawiania.

Połączenie za dużej porcji jedzenia z namawianiem do jedzenia (prośbą, groźbą, czymkolwiek) nie prowadzi do niczego dobrego.
Co z tego połączenia może wyjść?

  • Dziecko posłucha swojego organizmu, który daje mu znać, ze już nie chce, zostawi obiad i (pewnie trochę zmartwionego) dorosłego przy stole ….

albo

  • Dziecko uzna, że mama wie lepiej, przestraszy się lub skusi go obiecana nagroda i zje pomimo tego, że jest najedzone. Czyli zignoruje sygnały, które świadczą o sytości. Jedzenie więcej niż potrzebujemy w dłuższej perspektywie czasu może prowadzić do nadwagi i otyłości, ale też wyprowadza z równowagi, na której odzyskanie trzeba będzie kiedyś w przyszłości włożyć dużo energii.

Przyczyn, dla których sięgamy po jedzenie może być dużo – negatywne emocje, pozytywne emocje, zmęczenie, okoliczności (np. ciasto leży sobie na stole), nuda, stres, przyzwyczajenia. To wszystko jest jedzeniem w odpowiedzi na czynniki zewnętrzne. I my, dorośli często musimy się tego sięgania po pokarmy z przyczyn innych niż głód oduczyć, jeśli chcemy zbudować zdrową relację z jedzeniem. A takie małe dziecko umie jeść kiedy jest głodne i kończyć najedzone. Warto więc u dzieci tę umiejętność wspierać 🙂

Jeśli widzisz, że dziecko już traci zainteresowanie jedzeniem i kręci się na krześle dając znać, że chce wyjść to zapytaj „jesteś już najedzony?”, „brzuszek jest już pełny?” albo powiedz coś, co pozwoli mu zwrócić uwagę na sygnały sytości i głodu, np. „możesz jeszcze zjeść, jeśli jesteś głodny”. Tak żeby pozwolić tej super mocy słuchania własnego ciała dalej się rozwijać.

Dużo spokoju!

Namawianie do jedzenia – źródła:

  • Orrell-Valente, J. K., Hill, L. G., Brechwald, W. A., Dodge, K. A., Pettit, G. S., & Bates, J. E. (2007). „Just three more bites”: an observational analysis of parents’ socialization of children’s eating at mealtime. Appetite, 48(1), 37–45. https://doi.org/10.1016/j.appet.2006.06.006
  • Johnson, S. L., Hughes, S. O., Cui, X., Li, X., Allison, D. B., Liu, Y., Goodell, L. S., Nicklas, T., Power, T. G., & Vollrath, K. (2014). Portion sizes for children are predicted by parental characteristics and the amounts parents serve themselves. The American journal of clinical nutrition, 99(4), 763–770. https://doi.org/10.3945/ajcn.113.078311

O nagradzaniu słodyczami przeczytasz tutaj